Początek wakacji to zwykle koniec sezonu dla teatrów repertuarowych. Zamykane są drzwi na widownię, zaciągane są żelazne kurtyny, a fotele ukrywa się pod pokrowcami. Mimo to, nie ma próżni w kulturze, a to za sprawą teatru ulicznego. Korzystając z uroków pogodny, artyści mogą w przestrzeni miast wypełniać lukę w kulturze. W ten sposób już po
Drugi dzień ULICA Festiwalu przyniósł, poza ogromem teatralnych wrażeń i dużą dawkę Słońca. Podobnie obficie dopisała festiwalowa widownia, gdzie na niektórych spektaklach nie można było wcisnąć nawet szpilki, co dobrze pokazuje, że takie wydarzenia mają rację bytu. Wartością nadrzędną jest to, że oglądając spektakl z danego kraju, nie tylko możemy zapoznać się z dziełem zagranicznego