Przyjemnie jest obserwować ewolucję języka, niezależnie od tego, kto się nim posługuje. Ta mająca ciągły charakter zmiana ostatnimi czasy sprawiła, że feminatywy weszły na stałe do mowy potocznej. Mało kogo, chyba, dziwi określenie psycholożka, polityczka, czy krytyczka, co uważam za zjawisko w pełni słuszne i konieczne. Świat nieugiętego patriarchatu już dostatecznie długo trzymał się niewzruszony,