Shalom Foyln
Shalon Izrael!
Shalon Jerusaljm!
Shalom Foyln!
Shalom, shalom, shalom Izarael!
wybuch cisza szary dym
pustka
gdzie jesteś dawna duszo
smutna i wędrująca
za swym bratem
wiecznym żydowski tułaczem
gdzieś uciekłaś zapomniana
przez kominy
z oświęcimskiego czy innego niedalekiego piekła
a z tobą uciekła i ona
co tu była
tolerancja
odwieczna w korzeniach poplątanych losów
co podcięte skrzyżowanymi patykami
czczonymi na pokaz
Shalom, shalom tylko z oddali cichutki jeszcze gdzieś za rogiem brzmi.