pokolenie zużyj-wyrzuć
są
kupują wykorzystują zepsute na śmierć wyrzucają
nie naprawiają i nie gotują pieniędzy nie liczą bo
po co się głowić trzeba się bawić wyczesać
drogie butki na nogach
rodzice przecież chodzą do pracy
i drugiej trzeci etat też zahaczą
życie dziecią swoje oddają
oni się nie przejmują mówąc że się przejmują
kochają mówią
kocham cię
rzucają słowa nie wyjaśniając
po co
trzeba żyć i pić
jutro się pomyśli
po jutrze ewentualnie
albo za miesiąc et cetera
bynajmniej
tak
dzisiaj śpią pod kaloryferem zalani w trupa
jutro będzie kac
i tak od nowa
do jutra i znów