Spektakl „Instrukcja dla Pań sprzątających” w reżyserii Olgi Ciężkowskiej to niewątpliwie wierne przeniesienie kilku opowiadań Lucii Berlin, jednak nadmiar przeplatających się historii spowodował, że efekt choć ciekawy, to opowieść mętna. Widz, który nie miał wcześniej w ręce prozy amerykańskiej autorski może poczuć się zagubiony w gąszczu wątków. Wysokiej klasy aktorstwo zespołu Teatru im. Jana Kochanowskiego
Jakub Roszkowski, przygotowując „Don Kichota” w Teatrze Śląskim w Katowicach, zabrał nas w przestrzeń dyskomfortu. Zaadaptował powieść Miguela de Cervantesa tak, że świat, który oglądamy jest imaginacją pacjenta oddziału geriatrycznego. Na samym początku ordynator (Wiesław Sławik) zaznacza, że jego podopieczni należą do najbardziej zapomnianych pacjentów w szpitalu, rodziny traktują ich jak niepotrzebne przedmioty, które oddaje
„Mama Mu”, czyli robiąca furorę wśród najmłodszych seria ilustrowanych książek szwedzkiej autorki Jujji Wieslander, stała się podstawą przedstawienia w Teatrze Miejskim w Gliwicach. Autorowi scenariusza i reżyserowi Jerzemu Janowi Połońskiemu udało się w ograniczonej przestrzeni Sceny Kameralnej przygotować całkiem udany, interaktywny spektakl, który nie tylko wzbudza masę pozytywnych emocji, zachęca dzieci do współuczestnictwa, ale i
Przedstawienie „Ucho”, które w Teatrze Dzieci Zagłębia w Będzinie wystawiła Katarzyna Hora, jest przykładem dobrego zrozumienie czym jest funkcjonowanie w kulturze, że to wzajemne przenikanie się dzieł, interpretowanie. Na kanwie książki Pireta Rauda o tym samym tytule reżyserka pokazuje, że wykorzystując znaną postać lub epizod z jej życia można opowiedzieć o sprawach innych i też
Kiedy dzwoniło się do babci, zawsze powtarzała, że nie robi nic szczególnego, tak się tylko krząta po mieszkaniu, utyka, przeciera, gotuje… Mijały lata, ale jej zajęcia nie ulegały zmianie. Krzątanie, utykania, przecieranie, gotowanie. Za każdym razem, kiedy ją odwiedzałem była w ruchu, wciąż miała coś do zrobienia. Prawie nie odpoczywała. Krzątanie, utykania, przecieranie, gotowanie. Później
Gromko zapowiadany musical „Korfanty. Rebelia!” w reżyserii Roberta Talarczyka owszem jest spektakularny, choć w dość mętny sposób pokazuje sylwetkę sławnego Ślązaka. Nie jest to pierwsza próba przeniesienia biografii tej postaci na deski Teatru Śląskiego. Trzeba przyznać, że w 2017 roku Przemysław Wojcieszek w „Korfantym. Hotelu Brześć i innych piosenkach” z większym zaangażowaniem podszedł do tematu.
Podróż w mgliste meandry przeszłości zafundowała Agata Duda-Gracz, wystawiając swój scenariusz „Proszę Państwa, Wyspiański umiera” w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, na scenie nieoderwanie związanej z czwartym wieszczem. Na kilka chwil zatrzymała poza czasem moment śmierci Stanisława Wyspiańskiego. W tym zaprzeczającym zasadom fizyki punkcie rzeczywistości pojawiają się ci, którzy dawno już umarli i współcześni
Wieczór sylwestrowy i początek roku mija w wielu teatrach na pokazach lżejszych propozycji repertuarowych. Podobnie było w Teatrze Śląskim, gdzie rok zainaugurowała „Boska!” Petera Quiltera, zabawna historia bogatej kobiety, której fanaberią stało się śpiewanie arii operowych. W spektaklu Tadeusza Łomnickiego jednak można znaleźć i drugie dno. Florence Foster Jenkins żyła w Stanach Zjednoczonych, na początku
Może się wydawać, że fizykę z filozofią łączy jedynie litera alfabetu rozpoczynająca oba słowa. Inaczej jednak prezentują się modele fizyki fenomenologicznej, będące filozoficzną próbą opisu zjawisk, których praktycy jeszcze nie zdołali pojąć. Taki Kot Schrödingera – jednocześnie żywy i martwy, rozważania te nie kojarzą się z równaniami i skomplikowaną aparaturą, a jednak to wciąż nauka